Długie, gęste i silne rzęsy.. to marzenie każdej z nas.
Przez ostatnie 2 miesiące, począwszy od 26 września, miałam okazję, aby testować odżywkę do rzęs,
dzięki wyzwaniu "Piękne rzęsy z Inveo" organizowanym bezpośrednio przez producenta.
Przenosząc się myślami wstecz, mogę stwierdzić, że odżywki, które używałam, były niczym w porównaniu z tą,
którą udało mi się odkryć.. Efekt natychmiastowy! Jednak wypadałoby przytoczyć odpowiednie argumenty
- zajrzyjmy więc wewnątrz opakowania..
Pojemniczek wyglądem zbliżony do eyeliner'a; niewielki, a wobec tego wygodny i poręczny.
W środku zaś bezbarwne serum z pędzelkiem ułatwiającym aplikację.
Sam skład preparatu jest bardzo ciekawy, gdyż zawarty jest w nim ekstrakt ze świetlika, czyli bogate źródło garbników,
kwasów fenelowych oraz glikozydy, które działają ściągająco i zmniejszają nadwrażliwość na światło.
Ponadto zawiera składniki pomocnicze wykorzystywane w leczeniu schorzeń oka.
Już po pierwszym tygodniu stosowania widać radykalną różnicę!
Moje rzęsy przed 1 dniem kuracji:
Po 5 dniu kuracji:
Po 7 dniu kuracji:
Pod wrażeniem? Ja również nie mogłam uwierzyć w jej magiczne rezultaty!
Wydłuża, zagęszcza i uwydatnia rzęsy, a dodatkowo nawilża i wygładza naskórek wokół oka.
Dla uzyskania wydajniejszego efektu, odżywkę należy nakładać codziennie tuż przed snem
- jako baza może się zupełnie nie sprawdzić.
Po 2 miesiącach kuracji:
Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jest to najlepsza odżywka, jakiej do tej pory używałam
- niewątpliwie czyni cuda!
Mimo, że jej cena to ok. 60zł, uważam, że naprawdę warto; po co tracić pieniądze na miliony tańszych wersji,
skoro możemy kupić tę jedną porządną i zyskać na tym tak wiele:)
A Wy? Mieliście z nią do czynienia? Jaka jest Wasza opinia?