Koniec miesiąca, a więc i kolejni Ulubieńcy :)
Azeloglicin tonic to tonik z kwasami przeznaczony do pielęgnacji skór problematycznych,
który działa antybakteryjnie, zapobiega powstawaniu zaskórników, reguluje pracę gruczołów łojowych
oraz zmniejsza przetłuszczanie skóry tłustej.
Jest to produkt linii Acid Line marki Clarena o przyjemnym zapachu:)
Następnym produktem tej marki jest wyszczuplający żel do ciała
Thermo Gel Cayenne z linii Body Slim Line
redukujący nadmiar tkanki tłuszczowej i cellulit.
Jak w nazwie widać, jest z zawartością pieprzu Cayenne stymulującego spalanie.
Produkt bardzo szybko się wchłania i pozostawia skórę miękką jak jedwab.
Nawilżający płyn miceralny Lirene nieziemsko pachnie morską bryzą
i świetnie oczyszcza, nadając skórze elastyczność.
Fenomenem, który odkryłam jest Gąbka Konjac Ewy Schmitt
będąca azjatyckim produktem pozyskiwanym z korzenia drzewa konjac.
Pomaga wyrównać odczyn pH skóry oraz wspomaga ochronę cery.
Idealnie nadaje się do masażu.
Płatek do mycia twarzy również jest ciekawym dodatkiem.
Mały, prosty i wygodny w użyciu, dzięki uchwytowi z tyłu;
zamówiony na Cocolita.pl
Rewitalizująca maska do włosów Kallos z ekstraktem z kawioru
ma wysoką wartość naprawczą - silnie regenerujące i energetyzujące działanie.
Włosy po niej są miłe i gładkie w dotyku.
Ulubieńcy:
Ulubione ubrania bądź buty: W tym miesiącu królowały u mnie przede wszystkim swetry:)
Ulubione kosmetyki: Jest to wyszczuplający żel do ciała Clarena
i krem BB od Under Twenty
Ulubione piosenki: Ogromnie spodobały mi się piosenki Taco Hemingway'a..
Ulubiony film:
"Więzień labiryntu"
"Uwiązani"
"Czas na miłość"
"Ósmoklasiści nie płaczą"
"Dla ciebie wszystko"
"Now is good"
Ulubione picie: Ziółka na metabolizm i soki z witaminą C,
zwłaszcza pomarańczowy:)