logo

#45 Back To School 2016 / My ways of learning

Jest to mój pierwszy wpis tego typu, w którym postaram się Wam pokazać,
co jest dla mnie niezbędne w nowym roku szkolnym, czego używam, a także jakie są moje sposoby na naukę..
A więc do rzeczy!


Podstawowymi przedmiotami jakich używam są:




Kalendarz, w którym zapisuje dosłownie wszystko, każdą pracę domową,
każdą ważną informację, ponieważ lubię mieć dobrze rozplanowany ogół.
W tym roku zakupiłam w pastelowe kolory;
urzekły mnie przede wszystkim flamingi:)



Kolejną bardzo ważną rzeczą są podkreślacze, bez których trudno mi się ruszyć z domu,
a co najważniejsze uczyć się.
Uwierzcie mi, że w moich zeszytach z zeszłego roku możecie znaleźć całą gamę kolorów..
Dla niektórych z mojej klasy był to straszny widok, haha:)




Karteczki indeksujące to także podstawa.
Po co szukać czegoś przez kilka minut, skoro możemy tylko odhaczyć tę karteczkę i gotowe.
Łatwo, szybko, przyjemnie :)
Ponadto, mogą być przeznaczone do wpięcia w segregator,
co także ułatwia użytkowanie, ponieważ nie musimy szukać ich po całej torbie..





Z doświadczenia już wiem, że w liceum dostaje się sporo kserówek, zarówno do nauki, jak i zadań domowych..
Dlatego w tym roku zainwestowałam w tego typu teczkę, gdzie mogę wszystko szybko znaleźć
oraz odszukałam w biurku skoroszyt z klipsem, który na pewno mi się przyda.





Najczęściej uczę się z notatek, więc posiadam do tego 'specjalne', bezprzedmiotowe zeszyty.
(Niektóre sama nieco upiększam:))
A odchodząc trochę od tematu, polecam zakup poniższych zeszytów Pigna,
które są naturalne i ekologiczne, a w dodatku mają przepiękne okładki!



W 2 klasie zmniejsza mi się ilość książek, a więc również zeszytów,
co mnie bardzo cieszy, ponieważ zwykle moja torba ważyła tonę..
Mam nadzieję, że wraz z nadchodzącym nowym rokiem zmieni się to na dobre,
bo mój kręgosłup więcej nie wytrzyma.. :)

Przechodząc do sposobów na naukę:

KOLORY,
wszędzie kolory. Dla mnie to baza.
Dzięki nim, szybciej zapamiętuje dane sformułowania.

MAPA MYŚLI.
Tworząc tzw. mapę myśli, potrafię szybko kojarzyć; sama ją dobieram,
przez co wiem, co z czym się łączy, co do czego należy, a także więcej rozumiem.

CHÓD.
Chcąc szybko i skutecznie coś zapamiętać, zwykle chodzę w kółko po pokoju.
Może to dziwny sposób, ale jak dla mnie skuteczny. Nie potrafię siedzieć prosto przy biurku, czytając w myślach, bo zapamiętywanie zajmuje mi tu sporo czasu, a nie mam go zbyt wiele.

GŁOŚNA MUZYKA.
Moim kolejnym sposobem na naukę jest słuchanie muzyki na słuchawkach
i 'przekrzykiwanie' słów piosenek swoimi myślami lub słowami.
Dzięki tej metodzie, nic nie zdoła mnie zdekoncentrować podczas sprawdzianu, bądź kartkówki.

FORMAT MP3.
Jeśli chcecie się dobrze przygotować, polecam słuchać notatek w formacie MP3.
Tuż przed ważną lekcją włączam dyktafon w telefonie, który spokojnie leży niezauważony w torbie.
Jak każdy pewnie wie, większości lekcji nie da się do końca zapamiętać. Niektórzy notują, ale nie zanotują całości.. Dlatego moim sposobem jest tworzenie notatek w takiej formie, które później spisuje w 'specjalnym' zeszycie.

PISANIE.
Przepisywanie wiadomości z książek, notatek z zeszytu na czyste kartki,
to nic innego jak trening umysłu, trening szarych komórek.
Jest to ważne przede wszystkim w nauce języków, bo zapamiętujemy pisownię danego wyrazu.

Mam nadzieję, że jakaś część tego wpisu przyda się Wam już w najbliższym miesiącu:)