Tak jak obiecałam, pojawiają się Ulubieńcy lipca a wraz z nimi mini haul..
HAUL:
Rzecz, którą dostałam w niedawnym konkursie to powyższy lakier Color Club, odcień Below.
Bardzo się cieszę, że został mi wysłany taki a nie inny odcień,
gdyż akurat takiego potrzebowałam:)
tym razem w pierwotnej wersji, nie kompaktowej.
Więcej o szczotce znajdziecie tutaj (click) :)
Jak zdążyłam się już przekonać, Lip Scrub od Eveline Cosmetics to istna rewelacja!
Jest to delikatny peeling do ust w formie pomadki.
Zawiera 100% naturalne olejki: arganowy, migdałowy, kokosowy, awokado.
Już po pierwszym użyciu zauważyłam różnicę w gładkości i nawilżeniu moich ust.
Ową pomadkę zakupiłam w zasadzie spontanicznie, bo udałam się do drogerii tylko i wyłącznie po szczotkę, a w rezultacie wyszłam z nią i kilkoma innymi kosmetykami... :)
ponieważ był w promocji..
Każda kobieta zrobiłaby chyba podobnie, haha ;)
Od dłuższego czasu nie mam czasu, aby myć włosy codziennie lub
po prostu nie chce mi się ze względu na upał, przyznaje.
Dokonałam więc zakupu suchego szamponu Batiste, pewnie większości znany.
Tym razem pokusiłam się na zapach Oriental (kiedyś używałam Floral Essences).
No i ostatnią rzeczą jest niedawno recenzowany Joy Box.
Chcąc poznać jego zawartość, zapraszam tutaj (click).
ULUBIEŃCY:
Ulubione ubrania bądź buty: W tym miesiącu królowały u mnie luźne stylizacje typu:
Ulubione akcesoria: Szczotka Tangle Teezer oraz Shopper Bag Femestage - Eva Minge ♥
Ulubione kosmetyki: Zdecydowanie jest to Fluid matujący Thalion oraz Lip Scrub Eveline Cosmetics:)
Ulubione piosenki:
Ulubione picie: Bez zmian - niegazowana woda!
Jeśli chodzi o ulubieńców, na dziś to już wszystko:)
Do następnego postu,