Dzisiaj chciałabym pokazać Wam jaki efekt daje nowa maskara Lash
Sensational Intense Black od Maybelline :)
Według opisu producenta jest to pogrubiający tusz do rzęs.. Moim zdaniem, również wydłużający, jak jego poprzedniczka Lash Sensational. Ta dodatkowo sprawia, że rzęsy są wyraziście czarne,
zapewniając w ten sposób efekt sztucznych rzęs.
A ponieważ ja mam bardzo króciutkie i ledwo co widoczne rzęsy, gdy ją dostałam, bardzo się ucieszyłam, bo słyszałam, że to nowość, więc czemu by nie spróbować czegoś nowego. I był to strzał w dziesiątkę:)
zapewniając w ten sposób efekt sztucznych rzęs.
A ponieważ ja mam bardzo króciutkie i ledwo co widoczne rzęsy, gdy ją dostałam, bardzo się ucieszyłam, bo słyszałam, że to nowość, więc czemu by nie spróbować czegoś nowego. I był to strzał w dziesiątkę:)
Zalety:
- mała zawartość wosków
- szczoteczka w kształcie wachlarza (możemy dotrzeć do każdej rzęsy)
- intensywnie czarny kolor
Wady:
- bardzo szybko wysychający tusz
Pewnie zastanawiacie się czemu zaliczyłam ten punkt do wad.. Mianowicie dlatego, że zwykle długo maluję rzęsy, więc dla mnie jest to jednak problem. Gdy po chwili chcę coś poprawić, wychodzi z tego jedno... wielkie nieszczęście, w skrócie mówiąc :)
Bo tak naprawdę nie można pozwolić by tusz wysechł, jeśli chcemy nałożyć drugą warstwę.
Ale wracając.. porównując moje rzęsy 'przed' i 'po' zastosowaniu, możemy zobaczyć ogromną różnicę.
Dzięki tej maskarze można poczuć się kobietą jeszcze bardziej, jakkolwiek by to brzmiało, haha :)
Posiadam ją od ponad 2 tygodni i jestem bardzo zadowolona!
Posiadam ją od ponad 2 tygodni i jestem bardzo zadowolona!
Dlatego z całego serca polecam ją wszystkim kobietom posiadającym krótkie rzęsy, i nie tylko:)
Maskara Lash Sensational Intense Black, cena: ok. 35-40zł
(w zależności od drogerii), ale myślę, że warto :)
(w zależności od drogerii), ale myślę, że warto :)